niedziela, 29 listopada 2009

Cameron Highlands

Nastepne miejsce na naszej trasie, do ktorego (juz zwyczajowo w Malezji) dostalismy sie stopem to polozona na wysokosci ok. 1500 - 2000 m wyzyna Cameron. Ze wzgledu na tak duza wysokosc, temeratura , ktora tu panuje jest o ok 15C nizsza i pozwala uprawe wielu odmian owocow (najczesciej truskawek:]) ale przede wszysatkim znanej w calej Azji ekskluzywnej herbaty Boh. Klimat, ktory tu panuje jest naprawde przyjemny a temepratura raczej nie przekracza 25C. Spedzilismy tu 3 dni, poruszajac sie rowniez autostopem po okolicznych plantacjach. Najpiekniejsze znich okazaly sie wspomniane wczesniej pola hebaciane, ktore zajmuja olbrzymia powierzchnie i czesto na baredzo stromych zboczach. Mielismy okazje zobaczyc jak wyglada zbior i pozniejsza fabryczna obrobka herbaty Boh. Odwiedzilismy rowniez plantacje motyli i insektow, a wiele z nich moglismy nawet wziac do reki. Ciekawe byly okazy 30cm-trowych patyczakow lub tych, ktore wygladaja jak liscie, rowniez bardzo duze. Ponadto potezne 200 letnie zolwie czy poprostu piekne egzotyczne kwiaty.
Naprawde nam sie podoba to, ze w Malezji za tego typu atrakcje nie trzeba placic w ogole lub tylko symbolicznie...
Jak zwykle uzekla nas rowniez kuchnia tego regionu:) wiele tanich restauracji o bardzo szerokim wyborze dan. Przykladowo w jedej knajpie mozna zjesc dania chinskie, tajskie, malezyjskie indyjskie i rowniez europejskie czy nawet ameryjkanskie a ceny nie przkraczaja 6,7 zl.
Cameron Highlands (Malesia)

krzysiek
PS. Malezja to naprawde wspaniale miejsce, dlatego tak malo czasu przeznaczamy na odwiedzanie kafejek i tak zadko zamieszczamy pozsty - wybaczcie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz